Krosno koło Ornety to wspaniałe miejsce, porównywane przez nas do karpackich cerkiewek czy raczej do sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej ze względu na lokalizację gdzieś pośród pól i lasów:

Kiedy tu zajrzeliśmy w zwykły dzień tygodnia, choć to wakacje, a więc okres wycieczek w pełni, to nie zastaliśmy nikogo, żadnego turysty a kościół czekał na nas otwarty, jakby zapraszał: wejdź i podziwiaj.

Nie będziemy tu szczegółowo opisywać tego miejsca, gdyż wiele opisów można znaleźć w Internecie – jeden z obszerniejszych można znaleźć na tej stronie lub w Wikipedii .

Miejsce to zasługuje ze wszech miar na pokazanie światu, ma ciekawą historię – z pierwszego linka zacytujemy jedynie drobny fragment:
„Sanktuarium Nawiedzenia NMP i św. Józefa w Krośnie koło Ornety jest być może jednym z najstarszych spośród żywych do dziś warmińskich miejsc kultu. Jego legendarne początki sięgają XV wieku. Jak większość warmińskich miejscowości o historycznym rodowodzie wieś nad Drwęcą Warmińską powstała w miejscu starszych osad pruskich Bludyn i Gayliten połączonych w 1384 r. przez Jana von Krossen. Pruska miejscowość Gayliten wymieniana była w dokumentach już w połowie XIV wieku. Wieś, której nazwę Krossen (Crossen) nadano od nazwiska pierwszego właściciela, została ulokowana na prawie chełmińskim przez biskupa warmińskiego Henryka Sorboma 11 listopada 1384 roku.
…
Najpopularniejsza legenda dotycząca powstania sanktuarium opowiada o dzieciach bawiących się nad brzegiem Drwęcy Warmińskiej. Na kamieniu w rzece znalazły one alabastrową figurkę Matki Boskiej z Dzieciątkiem i zabrały ją do domu. Następnego dnia figurka została znaleziona w tym samym miejscu. Schowana i zamknięta przez matkę dzieci w skrzyni ponownie wróciła nad rzekę. Kilkakrotnie uroczyście przenoszona do kościoła w Ornecie również w cudowny sposób wracała na dawne miejsce. W końcu – odczytując to jako znak boży – wzniesiono nad rzeką kapliczkę i w niej pozostawiono figurkę, do której szybko zaczęli przybywać pątnicy.
Istniejące źródła archiwalne potwierdzają kult w XVI wieku. Poza tym wiadomo że w 1593 Jakub Bartsch r. ufundował w Krośnie kaplicę poświęconą cudownej figurce. Sama czczona w Krośnie do 1945 r. rzeźba wydatowana została na 1 poł. XIV wieku. Najprawdopodobniej Krosno jako miejsce pielgrzymkowe zaczęło funkcjonować w 2 poł. XV wieku.”
Kiedy byliśmy poprzednio w Krośnie 14 lat temu, to trwał tam remont. Teraz (lipiec’2013) budynki sanktuarium wyglądały nieco lepiej, ale odnosi się wrażenie, że prace nie zostały do końca wykonane, szczególnie na zewnątrz.

Choć i wnętrze, pomimo wielu już wykonanych prac, czeka cierpliwie na ich finał, tak jak i strona internetowa sanktuarium: http://krosno.warmia.pl .

Na stronie czytamy w końcowych akapitach: „W 2007 roku sprawą fatalnego stanu kościoła p.w. Nawiedzenia NMP i św. Józefa w Krośnie zainteresowali się politycy. Z inicjatywy senatora warmińskiego R. Góreckiego kilkudziesięciu senatorów wystosowało apel do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o ratowanie zabytkowego kościoła w Krośnie k. Ornety.” Apel ten dostępny jest na tej stronie, gdzie także dostępna jest odpowiedź MKiDN, której fragment zacytujemy: „Pragnę zapewnić Państwa, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego dokłada starań, aby obiekty zabytkowe w Polsce otrzymywały należytą pomoc. Ilość środków dostępnych na cel ochrony zabytków jest jednak, ze względu na zły stan zachowania wielu obiektów i wieloletnie zaniedbania w tej sferze, niewspółmierna do skali potrzeb.”, a artykuł na ten temat można przeczytać na tej stronie.
Sądząc po aktualnym stanie i nie znajdując informacji na temat ewentualnych dofinansowań prac w Krośnie, a także czytając notkę o sanktuarium na tablicy informacyjnej z 2012 roku:
widzimy, że jest to zabytek ciągle czekający na powrót do świetności, a także wymagający zarówno wsparcia finansowego w zakresie renowacji samego obiektu, jak też w zakresie bazy noclegowej dla pielgrzymów i turystów.

Warto aby ten zabytek był efektywnie i sprawnie zarządzany, aby powstały dla niego dobre projekty rewitalizacji skutkujące pozyskaniem stosownych funduszy. Mała parafia z tak dużym wyzwaniem i obiektem może sobie nie poradzić. Warto aby ten cenny zabytek zyskał szersze grono osób zainteresowanych i chcących czynnie działać dla jego szybkiego całkowitego odrodzenia.

Zapraszamy także na nasz film z Krosna: