Słoneczna jesienna pogoda zachęciła nas do ponownych odwiedzin uroczo położonego pałacu i parku w Trojanowie. Byliśmy tam już parę ładnych lat temu, niedługo po otwarciu obiektu po długo trwającym przywracaniu go do świetności. Relację z tamtej wizyty znajdziecie w naszym wpisie „Piękny uratowany obiekt zabytkowy – kompleks w Trojanowie„. Z kolei na stronie obiektu możecie zapoznać się z bardzo obszerną jego historią, ilustrowaną dodatkowo już historycznymi fotografiami z przebiegu prac remontowych, które wygodniej ogląda się w prezentacji na tej stronie.
Warto zacytować chociaż fragment ostatnich dziejów obiektu: „W 1945 roku majątek został rozparcelowany. Dwór wraz z około 40 hektarami ziemi został przekazany Państwowemu Gospodarstwu Rybackiemu Ryki. 15 grudnia 1961 roku PGR Ryki przekazało dawny folwark w ręce Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej w Trojanowie. Oprócz Prezydium w dworze i zabudowaniach folwarcznych znalazły swoje siedziby również komisariat milicji, poczta, biblioteka i ośrodek zdrowia. Wymienione instytucje zajmowały parter dworu, na piętrze zaś mieszkali pracownicy tychże urzędów. Na mocy uchwały z 1972 roku został utworzony Urząd Gminy Trojanów, który od tej chwili stał się właścicielem dworu. W tym czasie wyburzono budynek kuchni dworskiej, budując na jego miejscu garaż. W 1983 roku całe założenie dworsko-parkowe zajmowało obszar 14 hektarów, z czego park 11 hektarów, a 1,7 hektara wody. W 1994 roku wszystkie urzędy opuściły budynek dworski przenosząc się do nowo wybudowanego budynku. 15 listopada 1997 roku opuszczony majątek został przekazany Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w Lublinie. W 2004 roku został zakupiony przez prywatną osobę. Od 2008 roku dwór jest dzierżawiony przez spółkę Trojanów Sp. z o.o. Jednak poważne prace rozpoczęły się w 2013 roku, gdy spółka otrzymała unijne dofinansowanie w wysokości 6.8 mln zł. Cała inwestycja opiewała na ponad 16 mln zł. W dworze powstał hotel Talaria Resort & SPA, którego oficjalne otwarcie odbyło się w marcu 2015 roku.”.

To jest dość typowa historia dla wielu podobnych dworów i pałaców, które po II wojnie światowej zostały poddane użytkowaniu przez PGR-y i inne instytucje eksploatujące takie obiekty aż do ich prawie całkowitego zniszczenia. Po wielu z nich słuch już zaginął, a te które jeszcze jakimś cudem się ostały dość rzadko znajdują chętnych do odbudowy. Tym bardziej należy docenić to, co w Trojanowie zostało już zrobione. Jako ciekawostkę warto wymienić udostępnioną stację ładowania aut elektrycznych – a więc także właściciele takich aut mogą tu spokojnie przyjechać, nie martwiąc się czy starczy im energii na drogę powrotną. Na naszym filmie poniżej zauważycie też rozległe instalacje fotowoltaiczne za stawami, co wskazuje na istotne obecnie pomysły wykorzystania „zielonej” energii.

Ale przejdźmy do zasadniczego tematu tego wpisu, czyli jesiennych kolorów. Trafiliśmy prawie w 10-tkę z datą odwiedzin, choć zapewne jeszcze przez parę tygodni możecie zobaczyć podobne przemiany złotej polskiej jesieni, więc jeśli będziecie mieć chwilkę to serdecznie zachęcamy do spaceru po przypałacowych terenach. Na powyższym zdjęciu możecie zauważyć zaciekawionego sympatycznego osiołka, który dawał się karmić koniczyną. A obiekt zapewnia jeszcze spotkanie z drugim osiołkiem oraz wieloma gatunkami ptaków.

W poniższej minigalerii możecie zobaczyć fotografie wielu ciekawych zakątków wokół pałacu i stawów do niego przyległych.

W uzupełnieniu zapraszamy także na krótki film:


Zostaw komentarz = Leave a comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.