Kończy się drugi rok kalendarzowy funkcjonowania naszej facebookowej strony „Uratowane obiekty zabytkowe w Polsce„. Pisząc „naszej” mamy jedynie na myśli fakt, że na początku 2013 roku utworzyliśmy tę stronę i jesteśmy jej administratorami, bo strona ta ma służyć przede wszystkim społeczności zainteresowanej zabytkami w Polsce, poznawaniu obiektów zabytkowych i ich popularyzacji. A co w naszej ocenie jest też bardzo ważne, to Fani obiektów zabytkowych swoimi głosami w organizowanych konkursach na certyfikaty uznania mogą tu docenić i ocenić wysiłek wszystkich, którzy ratując zabytki, poświęcili im dużą część swojego życia i to zarówno w wymiarze czasowym jak i materialnym.
Kiedy piszemy ten wpis, w społeczności jest już 3450 osób, jeśli przyjąć, że kliknięcie „Lubię to” jest pewnym wyrazem wspierającym ideę istnienia tej strony i wspólnego zainteresowania losem zabytków na terenie naszego kraju.
W roku 2014 w konkursie „Doceniony przez społeczność Uratowanych obiektów zabytkowych w Polsce” wzięło udział kilkanaście kolejnych obiektów, a 10 z nich otrzymało Certyfikaty uznania, zdobywając więcej niż wymagane 100 głosów.
Wykaz wszystkich certyfikatów dostępy jest zarówno na stronie konkursu, jak i też na naszej blogowej stronie „Uratowane zabytki„. Na stronie tej dostępny jest też aktualizowany na bieżąco plik z zebranymi linkami do stron www uratowanych obiektów zabytkowych w Polsce.
Aktualne zestawienie wszystkich dotychczasowych konkursów zakończonych przyznaniem „Certyfikatu doceniony przez społeczność Uratowanych obiekty zabytkowe w Polsce” przedstawia poniższa grafika.

Poniżej kilka zdjęć obiektów uratowanych, które odwiedziliśmy w tym roku.



Patrząc, jak dynamicznie powiększa się krąg osób zainteresowanych losem zabytków w Polsce, mamy nadzieję, że tak jak obiekty startujące w naszym konkursie także obiekty do tej pory niemające swego troskliwego właściciela znajdą w najbliższym czasie docelowych opiekunów, a ci szybko podniosą je z ruiny i dadzą im szansę na dalsze istnienie ku pożytkowi zarówno nowych nabywców, jak i społeczeństwa. Zachęcamy więc menadżerów uratowanych obiektów zabytkowych w Polsce do wskazywania nam i wszystkim Fanom zabytków linków do stron internetowych i udziału w konkursie „Doceniony przez społeczność Uratowanych obiektów zabytkowych w Polsce„, gdzie możecie Państwo zaprezentować obiekt, jego historię odbudowy/remontu, jego obecne funkcje, wygląd i aktualną ofertę.
I kilka kolejnych zdjęć uratowanych obiektów.



Warto przy tej okazji zerknąć na udostępnioną przez Narodowy Instytut Dziedzictwa mapę zabytków w Polsce na stronie: http://www.mapy.zabytek.gov.pl/nid/ – jej opis i próbę recenzji znajdziemy na innej stronie „Wszystkie polskie zabytki na jednej internetowej mapie„. Jest to jeszcze tzw. wersja „beta” mapy, więc zapewne niedługo będzie ona wzbogacona o dodatkowe informacje czy też mamy nadzieję zdjęcia obiektów, bo tych ostatnich chyba nie ma, albo ich nie potrafimy na tej mapie dostrzec, a szkoda, bo zdjęcie obiektu to istotne ułatwienie i zachęta dla turystów.
Wszystkim Fanom obiektów zabytkowych w Polsce życzymy wielu kolejnych uratowanych obiektów, które będzie nam dane w nadchodzącym roku i sezonie turystycznym zobaczyć. Właścicielom i menadżerom zabytków życzymy zaś dostępu do większej puli dotacji, ale także, aby omijały ich pożary, powodzie czy inne losowe przypadki, o których ostatnio było głośno — choćby pożar w Kliczkowie czy Książu, nie mówiąc już o takich aktach głupoty i wandalizmu jak podpalenie 900-letniego dębu.

A wracając do tytułu tego wpisu — bardzo byśmy pragnęli, aby przykład dawany przez obiekty już uratowane przełożył się szybko i w dużej ilości na obiekty będące niestety często w stanie przedagonalnym. Pomimo teoretycznie licznych programów i możliwych dofinansowań bez ludzi angażujących się w ratowanie obiektów zabytkowych ich los z góry jest przekreślony. Tam, gdzie nie ma ludzkiej troski o dziedzictwo historyczne, zabytki będą znikać. Czytając jednak o tym, ile obiektów zabytkowych udało się w 2014 roku sprzedać nowym nabywcom z zasobów np. ANR, i jak agencja ta przygotowuje do sprzedaży i sprzedaje kolejne to widać, że nawet obiekty, które przez wiele lat nie znajdywały chętnych do zakupu, teraz mają dużo większe powodzenie. Oby tylko na zakupie gruntu i budynków się nie skończyło…