Analizując  projekt Krajowego Programu Ochrony Zabytków i Opieki nad Zabytkami 2013–2016  i patrząc na jego główny cel:

Cel główny
Cel główny

oraz wymienione w powyższej tabeli cele szczegółowe, a także czytając zdanie na stronie 5-tej tego projektu: „Krajowy Program jest opracowywany na cztery kolejne lata. Tym samym zadania w nim wskazane nie wyczerpują katalogu wszystkich ważkich zagadnień związanych z problematyką ochrony zabytków w Polsce.” mamy wrażenie, że wyznaczone cele są zbiorem działań w dużej mierze jedynie biurokratycznych, dających zajęcie „papierkowe” na kolejne lata wielu urzędnikom i instytucjom, natomiast w nikłym zakresie odnoszącymi się bezpośrednio do praktycznych i codziennych działań przy konkretnych obiektach zabytkowych wymagających czy to szybkich prac choćby na początek zabezpieczających, czy to do zmiany ich statusu – w tym własnościowego – aby skuteczna pomoc była w ogóle możliwa. Chciałoby się systematycznie wysyłać wszystkich urzędników i instytucje odpowiedzialne za stan ochrony zabytków w Polsce do zagrożonych obiektów do nie stosowanych już obecnie „prac społecznych”, aby na własne oczy i własnym fizycznym wysiłkiem przy choćby porządkowaniu terenu wokół tych obiektów zdali sobie sprawę z tego czym się zajmują i jakie rzeczywiste zagrożenia i problemy powinni rozwiązywać. Wykazane w projekcie programu dane liczbowe w zakresie weryfikacji zabytków wpisanych do rejestru zabytków (tabela 10), szczególnie tych zagrożonych, ale też po prostu takich, które utraciły wartość zabytkową i już nie istniejących wskazują w sposób bardzo przejrzysty, że dotychczasowa praca służb odpowiedzialnych za ochronę zabytków pozostawia wiele do życzenia i wymaga pilnych systemowych zmian.

Nie negujemy konieczności wykonania zadań określonych w projekcie tego programu, jednak naszym zdaniem są to zadania bardziej drugoplanowe i możliwe do realizacji po zrealizowaniu zadań ważniejszych i pilniejszych czasowo. Wymieniony w 1-szym celu szczegółowym 6-ty kierunek działania „Opracowanie kompleksowego raportu o stanie zachowania zabytków” jest zapewne potrzebny, ale podobnych raportów można w sieci znaleźć wiele, jednym z ostatnich jest ten dostępny na stronach Kongresu Kultury Polskiej, w zakładce „Raporty o stanie kultury” – link do dokumentu.

Innym zapewne znanym w zespole tworzącym projekt programu dokumentem jest praca zbiorowa pod redakcją Bogusława Szmygina „SYSTEM OCHRONY ZABYTKÓW W POLSCE ZABYTKÓW W POLSCE – ANALIZA, DIAGNOZA, PROPOZYCJE” – dostępna tu: http://bc.pollub.pl/Content/691/zabytki.pdf .

Ale czytając projekt programu widzimy ile konkretnych propozycji zamieszczonych w powstałych na przestrzeni choćby ostatnich kliku lat raportach i publikacjach czeka ciągle na uwzględnienie w planach MKiDN. Czy jako społeczeństwo możemy dalej ignorować brak reakcji MKiDN i swoistą obojętność na potrzeby społeczeństwa zgłaszane w jego imieniu przez autorytety świata nauki?

Ścinawka Górna'2005
Ścinawka Górna’2005

Ale do rzeczy. Porównując ostatni wymieniony powyżej dokument z projektem programu to stwierdzamy, że w obecnym programie jakby:

(1) zapomniano o konieczności wprowadzenia choćby korekt, nie mówiąc o głębszych zmianach systemowych, w obowiązującym wadliwym prawie, dlatego o te zagadnienia proponujemy uzupełnić obecny program. Dokładniej jest to opisane w materiale „KIERUNKI ZMIAN W POLSKIM SYSTEMIE OCHRONY ZABYTKÓW” choćby tylko w podsumowaniu autora (Piotr Dobosz) można znaleźć pomysł wart gruntownego przemyślenia: „W moim przekonaniu, dla zrealizowania zmian polskiego prawa ochrony zabytków należy rozważyć powołanie działającej ad hoc pod auspicjami Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego mobilnego i interdyscyplinarnego Ministerialno-Społecznego Zespołu do Sprawy Reformy Prawa ochrony Zabytków, kierowanego przez Wiceministra, złożonego z urzędników i najwybitniejszych specjalistów różnych dziedzin ochrony zabytków. Zespół ten powinien opracować założenia takich zmian, które po przeprowadzeniu konsultacji społecznych powinny stać się podstawą dla opracowania aktów prawnych reformujących ochronę zabytków w Polsce.”. Konieczne jest więc w skrócie powołanie zespołu do spraw reformy prawa w zakresie ochrony zabytków.

Kolejnym zagadnieniem chyba obecnie najpilniejszym w realizacji jest:

(2) „brak kompleksowych planów, określenia priorytetów fizycznego ratowania i bieżącej konserwacji realnych zabytków”.

Jak napisała w wydarzeniu na Facebooku Pani Dorota Jones-Olszanka:

1. Cele powinny odwzorowywać pilność zagadnień, a wiec powinny także zostać wyodrębnione strategie czy działania pilnie potrzebne. Działania powinny być pogrupowane jako bardzo pilne, oraz osiągalne w średniej i dłuższej perspektywie czasowej. Przykład: należy uporządkować rejestr zabytków, ale zanim doczekamy sie uporządkowania wszystkiego, w perspektywie natychmiastowej powinien zostać stworzony krajowy Rejestr Zabytków Zagrożonych i strategia (lub strategie) ich ratowania.

2. Cała filozofia ochrony dziedzictwa musi zostać unowocześniona. Zamiast „ochrona zabytków” program powinien użyć terminów „zrównoważone zarządzanie dziedzictwem kulturowym”. Brakuje też sformułowania zasad nowoczesnego zarządzania takim dziedzictwem w realiach Polski. Definicja zabytku to za mało. Brak wyodrębnienia uczestników procesu zarządzania: Państwo, samorząd terytorialny, właściciele zabytków, społeczeństwo. Jeśli program na serio chce włączyć społeczeństwo w ten proces, trzeba zacząć od sformułowania zasady, ze te grupy są uprawnionymi podmiotami, z których każda ma określone prawa i obowiązki, które się nawzajem komplementują i uzupełniają, i to razem stanowi system nowoczesnego zrównoważonego zarządzania zasobami dziedzictwa kulturowego w ramach zarządzania zasobami państwa.

3. W programie słusznie kładzie sie nacisk na partycypacje, edukacje, informacje. Jednakże polityka informacyjna nie może sie skupiać tylko na internecie. Tam, gdzie zabytki najbardziej niszczeją, a więc na prowincji na ziemiach odzyskanych, na zdegradowanych obszarach poprzemysłowych, dostępność społeczną do internetu jest najmniejsza. Tam trzeba edukować i informować w sposób innowacyjny i interaktywny, w terenie, z wykorzystaniem lokalnych, naturalnych centrów aktywności społecznej (szkoła, boisko, miejsce pracy itp.). Jeszcze jedno: nacisk powinno sie przenieść z informacji na komunikację. Zagadnieniu komunikacji społecznej, w poprzek struktur, międzyresortowej i międzypodmiotowej, powinno zostać poświecone więcej miejsca. W Polsce ten obszar jest właściwie w powijakach, a żadnej partycypacji i aktywizacji nie uzyska się bez określenia zasad komunikacji społecznej.

4. Dobrze byłoby określić dla każdego z konkretnych działań zarys projektu pilotażowego, który mógłby posłużyć do testowania nowatorskich rozwiązań w terenie lub w strukturach. Program mówi wprawdzie w kilku miejscach o dokumentowaniu dobrych praktyk i wdrażaniu rozwiązań modelowych, jednakże przydałyby sie bardziej konkretne propozycje. Program jest na tyle wielowątkowy i wielozadaniowy, ze może się okazać za trudny do wdrożenia bez mechanizmów testujących.

5. Przyjecie zasady równoprawności: to bardzo ważne, żeby w podziale środków przestać faworyzować konkretne miejsca z powodów historycznych czy jakichkolwiek innych. Raczej, trzeba opracować kryteria równoprawności i wyrównywania szans, tam, gdzie dziedzictwo ich dotychczas nie dostało i jest w związku z tym najbardziej zagrożone. Każda społeczność ma bowiem prawo być traktowana na równi z inną i to wynika wprost z konstytucji RP.

A więc streszczając powyższe i ujmując w pewne konieczne do uzupełnienia projektu programu punkty należy do programu dodać lub w nim zmienić:

(2) kompleksowe plany i określenie priorytetów fizycznego ratowania zabytków, a także nadanie statusu pilności wybranym działaniom,

(3) stworzenie krajowego Rejestru Zabytków Zagrożonych i strategii ich ratowania,

(4) filozofia ochrony dziedzictwa musi zostać unowocześniona – zacznijmy myśleć i używać określenia „zrównoważone zarządzanie dziedzictwem kulturowym” zamiast „ochrona zabytków”,

(5) strategię informacyjną dla grup społecznych o niskiej dostępności do Internetu,

(6) propozycje pilotażowego projektu dla każdego celu szczegółowego,

(7) przyjęcie zasady równoprawności dziedzictwa w dostępie do ochrony i funduszy.

(8) określenie zasad komunikacji pomiędzy podmiotami.

To o czym pisze się często i co jest zdawałoby się oczywistością to:

(9) wyeksponowanie korzyści ekonomicznych dbałości o zabytki.

Zarówno w pracy „SYSTEM OCHRONY ZABYTKÓW W POLSCE ZABYTKÓW W POLSCE – ANALIZA, DIAGNOZA, PROPOZYCJE” jak i w innych dokumentach dostępnych w Internecie np. w materiałach NID (choć ostatnio pierwotny link już nie działa:  – czyżby NID wstydził swojego opracowania, dla użytkowników Facebboka dokument ten jest dostępny tu) ”System ochrony zabytków w wybranych krajach europejskich”, a także w publikacji p. Doroty Jones-Olszanka „OCHRONA ZABYTKÓW W ANGLII – CZEGO MOŻEMY NAUCZYĆ SIĘ OD ANGLIKÓW?” dostępnej w naszym blogowym wpisie:  Inni robią to skutecznie od dawna – czy w Polsce też jest to możliwe?  wskazuje się na skutecznie działające systemy ochrony zabytków w innych krajach europejskich. Do projektu programu MKiDN powinna więc trafić w trybie pilnym także:

(10) analiza możliwości wykorzystania gotowych rozwiązań w zakresie ochrony zabytków funkcjonujących w krajach europejskich.

(11) Pewnym pomysłem, choć wzbudzającym głosy krytyki, jest też w odniesieniu do powyższego punktu (10) stworzenie wyposażonego w osobowość prawną Narodowego Funduszu Zabytków, choć aby go nie mylić z Narodowym Funduszem Zdrowia jego nazwę należałoby uzupełnić lub zmienić np. na Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków, lub w związku z naszą propozycją z pkt. (4) na Narodowy Fundusz Zarządzania Dziedzictwem Kulturowym, z którego finansowane byłyby działania wobec zabytków będących pomnikami historii lub pomnikami historii wpisanymi na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, ale także fundusz ten powinien mieć dużo szersze możliwości niż opisywane w dokumencie http://bc.pollub.pl/Content/691/zabytki.pdf – fundusz ten mógłby być wspaniałym organem dla skutecznego ratowania szczególnie zagrożonych zabytków w całej Polsce, a na dawnych „ziemiach odzyskanych” w szczególności.

Jako ilustrację do tego wpisu przypomnimy dzisiaj kilka poruszających filmów:







O zabytkach pisaliśmy też tu:

– Czy zabytki w Polsce przetrwają kolejny sezon?
– Zabytkowe życzenia na każde święta i na co dzień
– Facebook czy Google+ to za mało!
– Krzyżtopór – trwała ruina czy trwały brak koncepcji?
– Czy to już tylko stracone nadzieje dla zamku/pałacu w Pilicy?
– Zamkowe przebudzenie prywatnych inwestorów i nie tylko
– Kolejny mocny film „Zaginiona Hiroszima”
– Ratowanie zabytków – teoria i praktyka, a może referendum?
– Nowe zamki – stare i nowe problemy
– Polska Dolina Loary – start i zamierzenia
– DOLNY ŚLĄSK TO WIĘCEJ NIŻ WROCŁAW
– Konające zabytki – aby nie przegapić ważnych wpisów z Facebooka
– Czy zabytki w Polsce oprócz ludzi z pasją mogą liczyć na bardziej konkretny plan ratunkowy i rzeczywiste wsparcie państwa?
– Zapaść moralna i fizyczna zabytków w Polsce
– Czy to tylko szum informacyjny? Nowe podejście do zabytków w Polsce
– 11.11 – Turystyczna duma i niedosyt
– Apel o sprawiedliwy podział funduszy na ochronę zabytków w Polsce i dalej idące propozycje
– List otwarty do WKZ – chcielibyśmy zapytać o merytoryczne przyczyny, które stwarzają Państwu najwięcej problemów w codziennej pracy przy ochronie zabytków
– Krótka odpowiedź Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach
– Czas się wziąć do roboty skoro koniec świata nie nastąpił !
– Ratownicy zabytków listy piszą, a DWKZ… udaje, że odpowiada
– Aby nie tylko dziury w ziemi świadczyły o naszej historii
– Piękne, ciekawe, tajemnicze miejsca w Polsce albo puste krajobrazy pozbawione śladów historycznych budowli
– „Nie zabytek jest ważny ale jego doskonałe odzwierciedlenie na papierze”
– Dotacje dla aktywnych i zaradnych, a dla reszty zabytków nawet brak koncepcji
– Niby wszyscy o tym wiedzą jak jest źle, ale brak jest konsekwentnej myśli jak realizować ochronę zabytków
– Dolny Śląsk – „zabytkowa” katastrofa
– Klub Oficerski w Twierdzy Modlin – powstrzymać dzieło zniszczenia
– Sławików – wrzód na sumieniu… czy tylko konserwatorów z urzędu?
– Policzony czas zabytków w Polsce
– Nieruchomości zabytkowe z Dolnego Śląska na sprzedaż w roku 2013
– Poświąteczne zabytkowe otrzeźwienie – czyli plamy zapomnienia
– Alergia na zabytki – jak leczyć?
– 32 lata bez zmian – zabytki niszczeją nadal
– Uczmy się szybko od innych jak ratować zabytki – nie wymyślajmy na nowo przysłowiowego koła
– Inni robią to skutecznie od dawna – czy w Polsce też jest to możliwe?
– Najwyższy czas na rachunek sumienia – 70 lat grzechu pioniera Ziem Odzyskanych
– Linków kilka o zaniedbaniach w ochronie zabytków
– Zabytki w Polsce – czy i kiedy damy im prawdziwą szansę?
– Wydarzenie – Analiza projektu Krajowego Programu Ochrony Zabytków i Opieki nad Zabytkami 2013–2016

Loading


Zostaw komentarz = Leave a comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.