Czytając podsumowanie audycji radiowej dwójki tutaj: Schizofrenia wydaje się, że doszliśmy do granic absurdu. W zasadzie można zadać nawet dalej idące pytanie: po co marnować i pieniądze podatników, i zaangażowanie wielu ludzi zatrudnionych w „państwowych służbach”, skoro jest jak wszyscy wiedzą i widzą… Czy to aby nie syzyfowe prace, jałowy bieg medialny, czy inne tego rodzaju pozorne działania? Telewizja już pokazywała zabytki w rozsypce, teraz radio wrzuciło w eter trochę tekstów dość przypadkowych i opisujących trzeszczącą mocno rzeczywistość. Pewnie brakuje już bardziej chwytliwych tematów, to na zabytki ponarzekamy, ludzie przytakną, bo tu także finansowa kołdra jest bardzo krótka. Mamy odfajkowany na antenie kolejny temat, kolejne 1,5 godziny do opłacenia przez podatników… i co? I nic. Jak staliśmy tak stoimy w miejscu, a zabytki jak marniały tak marnieją.
Wszyscy (z mediów) zadowoleni, bo przecież podyskutowano w wielce zasłużonym gronie, nagłośniono jakby nie było wrażliwy temat…

Kunów'2006
Kunów’2006

Czy i kiedy sytuacja ta ma szansę na zmiany? Piszemy o tym, bo przekazując swój 1% podatku na zabytki czy też w ogóle płacąc podatki chcielibyśmy mieć pewność, a nawet gwarancje, że te pieniądze będą właściwie skierowane i wydane. Że ludzie odpowiedzialni za pewne dziedziny będą robić to do czego zostali powołani. Mijają kolejne lata (czy nawet dziesiątki), a w sumie niewiele się zmienia.

Jest jeszcze jakaś nadzieja w funduszach unijnych, ale te należy umieć i chcieć wykorzystać. Czy znajdą się jacyś pasjonaci, odporni na biurokrację, którzy będą po postu chcieli coś zrobić? Wierzymy – pisząc te słowa – że będzie ich wielu.

Pokazując na naszych stronach piękne miejsca w Polsce liczymy na zachęcenie kolejnych ludzi do dbałości o takie miejsca, na przekonanie ich, że historyczne dziedzictwo na terenie Polski, obojętnie jakiego pochodzenia, jest po prostu samo w sobie ważne dla nas wszystkich. Musimy je chronić i zachować dla przyszłych pokoleń, tak aby nie tylko dziury w ziemi świadczyły o naszej historii.

Płakowice'2011
Płakowice’2011

Obojętnie przez kogo wybudowane i w jakich czasach zabytki mogą służyć społeczeństwu obecnie i w przyszłości, tylko aby tak było to trzeba móc dać im choćby szansę na to, jeśli nie teraz – gdy mamy kryzys i brak środków, to za lat kilka czy kilkanaście, kiedy okoliczności będą bardziej zabytkom przyjazne. A ta szansa, jak ten złoty róg, omija nas powoli rozsypując się na naszych oczach. Garstka pasjonatów stara się ocalić niektóre obiekty, ale ogromna ich większość nie będzie chyba miała już nawet na to szansy, bo nikt o to nie zadba.

O zabytkach pisaliśmy też w innych wpisach:

– Czy zabytki w Polsce przetrwają kolejny sezon?
– Zabytkowe życzenia na każde święta i na co dzień
– Facebook czy Google+ to za mało!
– Krzyżtopór – trwała ruina czy trwały brak koncepcji?
– Czy to już tylko stracone nadzieje dla zamku/pałacu w Pilicy?
– Zamkowe przebudzenie prywatnych inwestorów i nie tylko
– Kolejny mocny film „Zaginiona Hiroszima”
– Ratowanie zabytków – teoria i praktyka, a może referendum?
– Nowe zamki – stare i nowe problemy
– Polska Dolina Loary – start i zamierzenia
– DOLNY ŚLĄSK TO WIĘCEJ NIŻ WROCŁAW
– Konające zabytki – aby nie przegapić ważnych wpisów z Facebooka
– Czy zabytki w Polsce oprócz ludzi z pasją mogą liczyć na bardziej konkretny plan ratunkowy i rzeczywiste wsparcie państwa?
– Zapaść moralna i fizyczna zabytków w Polsce
– Czy to tylko szum informacyjny? Nowe podejście do zabytków w Polsce
– 11.11 – Turystyczna duma i niedosyt
– Apel o sprawiedliwy podział funduszy na ochronę zabytków w Polsce i dalej idące propozycje
– List otwarty do WKZ – chcielibyśmy zapytać o merytoryczne przyczyny, które stwarzają Państwu najwięcej problemów w codziennej pracy przy ochronie zabytków
– Krótka odpowiedź Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach
– Czas się wziąć do roboty skoro koniec świata nie nastąpił !
– Ratownicy zabytków listy piszą, a DWKZ… udaje, że odpowiada

Loading


Zostaw komentarz = Leave a comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.