O tym miejscu słyszeliśmy już dawno – na skali internetowej to jakieś kilkaset tysięcy lub nawet kilka milionów kliknięć temu albo kilkanaście wymian baterii w bezprzewodowej myszce. Jednak dopiero w tym roku udało nam się to miejsce odwiedzić.
Nic więc dziwnego, że znalazły się i chęci i środki finansowe aby to miejsce stało się jednym z ważniejszych na turystycznym szlaku polskiego Podkarpacia (http://pl.wikipedia.org/wiki/Podkarpacie).
a potem wędrując po całym terenie zdajemy sobie sprawę, że przez bardzo długi okres na rozległym wzgórzu porośniętym wydawałoby się całkiem zwykłym lasem kryło się miejsce niezwykłe, obecnie porównywane z Troją.
Trzcinica – Karpacka Troja
Oprócz niewątpliwych walorów historycznych – cytujemy ze strony http://pl.wikipedia.org/wiki/Trzcinica_(wojew%C3%B3dztwo_podkarpackie): „Badacze odkryli najstarsze w Polsce, silnie ufortyfikowane osady z początków epoki brązu ludności grupy pleszowskiej kultury mierzanowickiej, pierwszą po północnej stronie Karpat obronną osadę zakarpackiej ludności kultury Otomani (Füzesabony).
Znajduje się tu monumentalne grodzisko wczesnośredniowieczne, najstarszy gród słowiański i najlepiej do dziś zachowany obiekt obronny z tego okresu na Podkarpaciu. Znaleziono tu ok. 150 tysięcy różnego rodzaju zabytków, w większości dotąd nieznanych w Polsce, często unikalnych w skali europejskiej.
Odkrycia te w zupełnie nowym świetle stawiają początki epoki brązu w tej części Europy, a także zmieniają wiele poglądów dotyczących wczesnego średniowiecza.”
miejsce to przyciąga wzorowym zorganizowaniem ruchu turystycznego. Jest tu m.in. bardzo realistycznie oddana atmosfera codziennego życia mieszkańców tej osady.
Trzcinica – Karpacka Troja
W budynku edukacyjno-wystawowym można zarówno obejrzeć ciekawy film jak i po prostu nabyć jego nieco dłuższą wersję czy też wiele publikacji poświęconych historii Karpackiej Troi. Pięknie wyeksponowane zostały wszystkie znalezione tutaj przedmioty.
Trzcinica – Karpacka Troja
Rozmiar prac związanych z prezentacją osady bardzo dobrze widać po wejściu na wzgórze.
Jak napisano na stronie: http://www.karpackatroja.pl/skansen_14_0.html – „Wały Królewskie – Po ponad dwóch tysiącach lat od upadku Karpackiej Troi teren ten zasiedlili Słowianie. Wznieśli oni wielki gród o powierzchni 3 hektarów, otoczony monumentalnymi wałami obronnymi, które jeszcze dzisiaj w niektórych partiach sięgają 10 m wysokości. To właśnie owo stanowisko nazywane jest „Wałami Królewskimi”. Gród funkcjonował w latach 770-1030 r. n.e. Słowianie pozostawili po sobie kilkadziesiąt tysięcy zabytków, w tym wspaniały skarb srebrny, w skład którego wchodziło okucie pochwy miecza – arcydzieło rzemiosła wczesnośredniowiecznego.”
Trzcinica – Karpacka Troja
Na wzgórzu odtworzono fragmenty wałów obronnych i umocnień, a także modele budynków mieszkalnych. Trzeba wspomnieć, że w grodzisku odkryto w latach 1995-1996 tzw. skarb srebrny składający się z 659 przedmiotów – ich opis na poniższym zdjęciu.
Trzcinica – Karpacka Troja
Ciekawe ukształtowanie terenu w połączeniu z odtworzonymi umocnieniami stwarza niezapomniany klimat, bliski temu jaki panuje w naszych starych, średniowiecznych zamkach.
Trzcinica – Karpacka Troja
Trudy krótkiej wspinaczki na wzgórze
Trzcinica – Karpacka Troja
wynagradza to co znajdujemy tam po wejściu.
Trzcinica – Karpacka Troja
Choć niektórzy być może spodziewali się czegoś więcej, ale należy wyobrazić sobie i docenić fakt, że tak rozległą budowlę stworzono rękami ludzkimi kilka tysięcy lat temu przy użyciu bardzo prostej „technologii” (jeśli można użyć tego słowa) i ogromnym wysiłkiem fizycznym jej budowniczych.
„Karpacka Troja to oryginalne połączenie tradycyjnej formy skansenu oraz nowoczesnej placówki muzealnej. Cały kompleks składa się z terenu grodziska oraz parku archeologicznego leżącego u jego podnóża. Na grodzisku zrekonstruowanych zostało ponad 150 m wałów obronnych, 2 bramy prowadzące do grodu (z epoki brązu i wczesnego średniowiecza) oraz 6 chat. Na terenie parku archeologicznego zlokalizowane są rekonstrukcje wioski otomańskiej z początków epoki brązu oraz słowiańskiej w wczesnego średniowiecza. Znajduje się tu także nowoczesny pawilon wystawowy z przestrzenną salą ekspozycyjną, funkcjonalną salą konferencyjną, multimedialną salą edukacyjną dla dzieci, przytulną „Salką Małego Odkrywcy” przeznaczoną dla przedszkolaków oraz zapleczem gastronomicznym, w którym serwowane będą potrawy przygotowane w oparciu o sztukę kulinarną naszych przodków. Wszystko to wzbogacone o atrakcyjny program kulturalny oraz niezwykłą atmosferę gwarantującą niezapomniane wrażenia.”
Zadbano więc o wszystkie potrzeby turystów i tych młodych i tych bardziej doświadczonych. Zachęcamy gorąco do odwiedzin tego ciekawego miejsca i zapraszamy na nasz krótki film:
„Apel o sprawiedliwy podział funduszy na ochronę zabytków w Polsce” o następującej treści:
„My, niżej podpisani – przedstawiciele organizacji społecznych oraz osoby niezrzeszone – apelujemy o sprawiedliwy podział środków budżetu państwa przeznaczonych na ochronę zabytków w Polsce.
Od 1985 r. z budżetu państwa dotowany jest Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Projekt budżetu na 2013 r. przewiduje na ten cel kwotę 42 mln zł, podczas gdy na ogólnokrajowe dotacje oraz subwencje na ochronę zabytków i opiekę nad zabytkami przeznacza się jedynie 81 mln 560 tys. zł.
Uważamy, że przeznaczanie funduszy w ponadproporcjonalnym wymiarze na jedno wybrane miasto godzi w zasadę sprawiedliwości społecznej, równości wobec prawa oraz spójności terytorialnej kraju. Nawet biorąc pod uwagę szczególne miejsce Krakowa w polskiej historii, uważamy że od uchwalenia ustawy w 1985 r. państwo polskie w wystarczający sposób dało wyraz świadomości tego faktu. Między innymi dzięki temu zabytki krakowskie są dzisiaj w świetnym stanie, szczególnie w porównaniu z setkami opuszczonych i zaniedbanych budynków (a nawet całych miasteczek i miast) w innych częściach kraju.
Zwracamy też uwagę na to, że Kraków – jako miasto spełniające funkcje metropolitalne – niekoniecznie potrzebuje dofinansowania w takim samym stopniu jak obszary wiejskie czy poprzemysłowe. Kraków, z PKB per capita przekraczającym 150 proc. średniej krajowej oraz dochodami na mieszkańca osiągającymi 135 proc. średniej dla miast, nie jest biednym ośrodkiem. Fundusze centralne natomiast powinny wspierać głównie te obszary, które nie są w stanie same udźwignąć ciężaru kosztów konserwacji.
Praktyka funduszowania środków publicznych jest negatywnie oceniana przez naukę, z uwagi na naruszenie zasady jedności budżetu i jego przejrzystości. Pieniądze centralne przeznaczane na zabytki powinny być ujęte w budżecie państwa jednolicie dla całego kraju.
W związku z powyższym postulujemy uchylenie ustawy z 18 kwietnia 1985 r. o Narodowym Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa, a przede wszystkim jej art. 2 pkt 4, który przewiduje dotacje celowe dla owego funduszu. Apelujemy o znaczące zmniejszenie dotacji celowej na NFRZK w obecnie procedowanym budżecie i powiększenie o co najmniej tę samą kwotę środków na ochronę zabytków w dziale „Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego”. Administrowane są one przez Generalnego Konserwatora Zabytków, który jest wyspecjalizowanym organem ochrony zabytków i od wielu lat zarządza środkami w tym zakresie, rozdzielając je według jasnych procedur w otwartym i przejrzystym konkursie ofert.
Uważamy, że środki rozdzielone w ten sposób będą dużo bardziej efektywnie spożytkowane i przyniosą wymierne rezultaty w postaci setek uratowanych zabytków w małych miastach i wsiach na terenie całego kraju.
Apel poparli:
1) Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia, Marek Karabon
2) Stowarzyszenie Kultura Miejska Gdańsk, Lidia Makowska
3) Warsztat Koszalin – grupa nieformalna, Gall Podlaszewski
4) Stowarzyszenie Łódzka Przestrzeń, Jakub Polewski
5) Magazyn Miłośników Szczecina „Szczeciner”, Paweł Knap
6) Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, Karol Spieglanin
7) Fundacja Napraw Sobie Miasto, Anna Syska
8) Forum Kultury Przestrzeni w Lublinie – grupa nieformalna, Jan Kamiński
9) Czerwona Lista Zabytków Dolnego Śląska, Maciej Wołodko
10) Opolskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami, Jan Trzos
11) Komitet Inicjatyw Lokalnych Wrzeszcz, Katarzyna Szczepańska
12) Forum Rozwoju Olsztyna, Tomasz Birezowski
13) Agnieszka Ziółkowska, My-Poznaniacy
Apel skierowany został do pani Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej, przewodniczącej Komisji Kultury i Środków Przekazu Sejmu RP.
Do wiadomości:
1) Pan Bronisław Komorowski, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
2) Pan Piotr Żuchowski, Generalny Konserwator Zabytków
3) Pan Bogdan Zdrojewski, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego
4) Pan Jan Vincent-Rostowski, Minister Finansów
5) Pan Dariusz Rosati, przewodniczący Komisji Finansów Publicznych Sejmu RP
6) Pan Rafał Grupiński, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej
7) Pan Mariusz Błaszczak, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości
8) Pan Janusz Palikot, przewodniczący Klubu Poselskiego Ruch Palikota
9) Pan Jan Bury, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego
10) Pan Leszek Miller, przewodniczący Klubu Poselskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej
11) Pan Arkadiusz Mularczyk, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Solidarna Polska”
Bożków’2002
My – Ewa i Marek Wojciechowscy – generalnie zgadzamy się z tym apelem, dlatego też aby więcej odbiorców mogło się z nim zapoznać publikujemy go także na naszym blogu.
Problem finansowania ochrony zabytków jest jednak dużo szerszy i samo zabranie środków z jednego funduszu aby rozdzielić te środki na większą ilość zabytków, być może także w Krakowie, ale zapewne w mniejszym wymiarze, nie uzdrowi sytuacji ogólnej, choć może zapoczątkuje – i w tym upatrujemy nadzieję dla zabytków w Polsce – racjonalny i sprawiedliwy system myślenia na ten temat, ocenę stanu zabytków i w końcu przydział koniecznych środków.
Samo finansowanie jest zagadnieniem ogromnie ważnym, bo bez pieniędzy niewiele można praktycznie zrobić, choć i na to różne stowarzyszenia czy samorządy mają też swoje sposoby. Jednak finanse to tylko jeden z wielu koniecznych do przeorganizowania procesów. W grupie Ratujemy polskie zabytki na Facebooku i utworzonym specjalnym tematycznym wydarzeniu „Jak ratować zabytki, albo chociaż móc uratować je w przyszłości?” uczestnicy dyskusji zdefiniowali już kilkanaście zadań i zagadnień, które powinny być wdrożone, aby zabytki mogły być skutecznie ratowane i zachowywane dla przyszłych pokoleń. Ostatnie pomysły to:
14.Stworzenie Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Polskich Zabytków mającego w dyspozycji konkretne środki finansowe na działalność na terenie całego kraju. Ujęcie subwencji i dotacji na fundusz co roku w ustawie budżetowej.
15.Stworzenie zachęt podatkowych dla osób remontujących lub odbudowujących zabytki np. w czasie maksymalnie 10 lat trwania inwestycji w zabytek osoba lub rodzina wpłacająca do skarbu państwa minimum 2000 zł miesięcznie w formie podatku od wynagrodzenia otrzymywałaby zwrotnie przelewem na swoje konto 50% z wpłacanej kwoty. Przepis na remonty obejmuje wszystkie uznane obiekty zabytkowe i może być użyty przy realnym remoncie, który należy dokładnie udokumentować. Może on być dotowany przez Państwo do 50 % wpłaconych do skarbu państwa podatków od wynagrodzeń.
Choć pomysł stworzenia Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Polskich Zabytków jest pewną kopią „lokalnego” Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa, to jednak wydaje nam się, że stworzenie gremium autorytetów, ale nie jako ciała doradczego do jakiegoś innego ośrodka decyzyjnego, ale posiadającego rzeczywisty wpływ na rozdział środków finansowych byłoby rozwiązaniem skuteczniejszym i dużo bardziej niezależnym od Generalnego Konserwatora Zabytków. Z mnogości zadań wymienionych w ustawie z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami w art.90:
1. Generalny Konserwator Zabytków jest sekretarzem lub podsekretarzem stanu w urzędzie obsługującym ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego.
2. Do zadań wykonywanych przez Generalnego Konserwatora Zabytków należy, w szczególności:
1) opracowywanie krajowego programu ochrony zabytków i opieki nad zabytkami;
2) realizacja zadań wynikających z krajowego programu ochrony zabytków i opieki nad zabytkami oraz z koncepcji polityki przestrzennego zagospodarowania kraju;
3) podejmowanie działań związanych z wspieraniem rozwoju regionalnego i realizacją kontraktów wojewódzkich w sprawach opieki nad zabytkami;
4) prowadzenie krajowej ewidencji zabytków i krajowego wykazu zabytków skradzionych lub wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem;
5) wydawanie decyzji, postanowień i zaświadczeń w sprawach określonych w ustawie oraz w przepisach odrębnych;
6) organizowanie i prowadzenie kontroli w zakresie przestrzegania oraz stosowania przepisów dotyczących ochrony zabytków i opieki nad zabytkami;
7) sprawowanie nadzoru nad działalnością wojewódzkich konserwatorów zabytków;
8) promowanie badań naukowych w zakresie konserwacji zabytków;
9) organizowanie szkoleń dla służb konserwatorskich;
10) organizowanie konkursów promujących opiekę nad zabytkami, w tym przyznawanie wyróżnień, nagród pieniężnych lub rzeczowych;
11) opiniowanie wniosków o nadanie odznaki „Za opiekę nad zabytkami”;
12) współpraca z organami administracji publicznej w sprawach ochrony zabytków;
13) organizowanie szkoleń w zakresie ochrony zabytków i opieki nad zabytkami;
14) podejmowanie działań dotyczących troski o zabytki związane z historią Polski, pozostające poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Generalny Konserwator Zabytków powinien być skutecznie odciążony od tysięcy postępowań w sprawie dofinansowań poszczególnych zabytków. Tym powinna zająć się profesjonalna merytorycznie komisja czy komitet albo inne ciało o rzeczywistej samodzielności w podejmowaniu decyzji i odpowiedzialne za rozliczanie przyznanych środków. Tak jak skutecznie działał i działa Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa, tak jeszcze skuteczniej powinien działać nowy Fundusz czy Fundacja powołane do działania na terenie całego kraju. Takie organizacje skutecznie działają w innych europejskich państwach, więc czas już najwyższy aby dobre rozwiązania i praktyki przenieść do Polski.
Wtedy pewnie uda się zrealizować pozostałe pomysły ratowników zabytków w Polsce:
1.Najprostsze i najtańsze: zabezpieczać przed czynnikami atmosferycznymi i oddziaływaniem szkodliwego czynnika ludzkiego. Pobudzić lokalną społeczność do zainteresowania się obiektem w perspektywie przyszłych spodziewanych korzyści, w tym tych ekonomicznych. Ostro reagować na akty wandalizmu i zaostrzyć kary w tym zakresie – szczególnie takie, które będą przymusowo edukować sprawców przy naprawianiu wyrządzonych szkód.
2.Edukowanie konserwatorów zabytków w zakresie podstawowych zabezpieczeń i prac porządkowych, tak aby nie utrudniali ich wykonywania, a jedynie egzekwowali ich wykonanie. Słowem: konserwatorska wyrozumiałość, ale też i czujność i zdecydowanie działanie. Wprowadzenie precyzyjnego systemu rozliczania urzędników ochrony zabytków z efektów ich pracy.
3.Określenie strategicznego, wieloletniego a najlepiej ciągłego planu ratowania zabytków w połączeniu z ekonomicznym pobudzeniem lokalnych społeczności – wskazanie korzyści z uratowanych zabytków i perspektyw aktywizacji lokalnych środowisk.
4.Koordynacja w skali ogólnopolskiej reklamy regionów i obiektów zabytkowych czy ciekawych turystycznie. Stworzyć konkretny plan popularyzacji, wskazywania zaniedbań, udostępniania dobrych projektów i rozwiązań z wykorzystaniem publicznych środków przekazu oraz zachęcaniem prywatnych mediów do udziału w tej akcji.
5.Edukacja w każdym możliwym środowisku, szkole, szczególnie tam gdzie są lokalne obiekty zabytkowe.
6.Zezwalanie na adaptację do nowych funkcji obiektów z poszanowaniem głównych wartości zabytku.
7. Otrzymywanie dotacji miesięcznej w wysokości 1000ZŁ przy zakupie zabytku na cele mieszkalne przez okres 10 lat. Kwota dotacji miesięcznej może być zmieniana o procent inflacji począwszy od pierwszego miesiąca następnego roku rozliczeniowego.
8.Skrócenie czasu rozpatrywania wniosków o dotację, wydawania różnych decyzji czy pozwoleń.
9.Włączenie i zachęcenie właścicieli obiektów zabytkowych do tworzenia planów ochrony zabytków.
10.Organizowanie pomocy przy załatwianiu formalności związanych z procedurami uzyskiwania pozwoleń na remonty, przy uzyskiwaniu dotacji, przy pisaniu wniosków, oraz w rozliczeniach wydatków.
11.Finansowanie konsultacji z fachowcami konserwatorskimi czy budowlanymi.
12.Tworzenie realnych planów ochrony zabytków.
13.Wprowadzenie do ustawy jak najbardziej precyzyjnych (ostrych) pojęć, żeby każdy wiedział, czy daną rzecz zaliczyć do zabytków, czy nie (zwłaszcza jeśli chodzi o rzeczy ruchome). Dobrze by było, aby pojęcia były zilustrowane konkretnymi przykładami.
Wędrując po Polsce w poszukiwaniu interesujących miejsc spotykamy często takie zakątki, w których można znaleźć nie tylko ciekawe zabytki czy krajobrazy, ale także bardziej praktyczne choć równie piękne przejawy ludzkiej twórczości. Będąc w tym roku w Krośnie – http://pl.wikipedia.org/wiki/Krosno – zwróciliśmy uwagę nie tylko na piękniejące miasto.
Kościół Farny pod wezwaniem św. Trójcy w KrośnieKościół Farny pod wezwaniem św. Trójcy w KrośnieKościół Farny pod wezwaniem św. Trójcy w KrośnieKościół Farny pod wezwaniem św. Trójcy w KrośnieKościół Farny pod wezwaniem św. Trójcy w Krośnie
powstało niedawno Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno – http://www.miastoszkla.pl. Będąc w pobliżu Krosna warto tu przyjechać aby poznać historię związaną z produkcją szkła, ale też zobaczyć z bliska jak powstaje szkło i różnorodne jego produkty.
Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno
W Centrum Dziedzictwa Szkła każdy może zostać autorem podobnego szklanego „dzieła” – nam się udało zrobić to co na zdjęciu – dmuchanie szkła to nie jest lekka praca, ale daje na pewno ogromną satysfakcję.
Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno – „dzieło” Wycieczek po Polsce
Efekty profesjonalnych wytapiaczy czy wydmuchiwaczy oraz szlifierzy szkła można zobaczyć na kliku poniższych zdjęciach.
Centrum Dziedzictwa Szkła KrosnoCentrum Dziedzictwa Szkła Krosno
Na poniższym zdjęciu akt lokacyjny Krosno – Miasto Szkła z 2.06.2012 i szklane klucze do „Szklanego Miasta”.
Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno
Bardzo ciekawym pomysłem jest wykorzystanie siedmiu piwnic przedprożnych znajdujących się po przeciwnej, zachodniej stronie rynku na prezentację zastosowań szkła w fizyce oraz na salę z makietą pieca hutniczego i innych elementów technologicznych, a także na pokazanie prac wielu znakomitych artystów szkła.
Centrum Dziedzictwa Szkła KrosnoCentrum Dziedzictwa Szkła KrosnoCentrum Dziedzictwa Szkła Krosno
Zbliża się okres świąteczny, więc może warto pomyśleć o jakichś szklanych ozdobach:
Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno
Krośnieńskie Huty Szkła dostępne są także przez Internet http://www.krosno.com.pl/, gdzie na amatorów innych szklanych prezentów czekają kolejne niespodzianki.
Rymanów – kościół parafialny (2004)Rymanów – kościół parafialny (2004)Rymanów – kościół parafialny (2004)
Poniżej dawny dwór Potockich z 1 połowy XIX wieku – obecnie Siedziba Nadleśnictwa Rymanów:
dwór Potockich z 1 połowy XIX wieku – obecnie Siedziba Nadleśnictwa Rymanów (2012)
Będąc w Rymanowie należy koniecznie przynajmniej zajrzeć do Huty Szkła Artystycznego i Gospodarczego „Sabina” – http://www.sabinaglass.com.pl, gdzie podziwiać i nabyć można zarówno szkło artystyczne jak i to nazywane „użytkowym” czy „gospodarczym”, ale w jakże pięknej formie.
Wędrując od kilkunastu lat po całej Polsce w poszukiwaniu ciekawych czy tylko pięknych miejsc i atrakcji turystycznych widzimy niewątpliwy pozytywny zwrot w podejściu do samej turystyki, a w dbałości o miejsca i obiekty, w tym też te zabytkowe, sporą poprawę.
Ujazd – Zamek Krzyżtopór
11 listopada nastraja do pewnych refleksji. Nie robiliśmy tego do tej pory, ale kiedyś ten pierwszy raz musiał nastąpić. Więc podzielimy się dzisiaj kilkoma subiektywnymi spostrzeżeniami w tematyce wycieczkowej, czy szerzej turystycznej.
Statystycznie patrząc na obiekty zabytkowe można zauważyć nawet nie podróżując po całym kraju, że w najlepszym stanie są obiekty sakralne. Ale jest to chyba oczywiste, bo znakomita większość z nich jest ciągle użytkowana przez większe czy mniejsze społeczności, więc jest tu o wiele łatwiej systematycznie zbierać odpowiednie fundusze na remonty czy posiadając zręcznego zarządcę występować o dofinansowania z różnych funduszy celowych.
Wystarczy choćby w Google wpisać frazę „dofinansowanie remontów kościołów”, aby zobaczyć jak wiele tego typu obiektów stara się i uzyskuje z różnych źródeł fundusze na konieczne remonty. I nie ma tu chyba czego zazdrościć poza zaradnością gospodarzy tych obiektów. Ta cecha przydałaby się bardzo w wielu innych przypadkach zabytkowych budynków nie będących własnością kościołów lub związków wyznaniowych.
Wspaniałym przykładem dbałości małej lokalnej społeczności o swój kościół jest Iwięcino – napisaliśmy o tym miejscu tak: – „Bardzo cieszymy się, że lokalna społeczność otacza opieką zabytek będący dla nich zarówno dziedzictwem historycznym, ale też częścią ich codziennego życia. Warto i trzeba takie przykłady upowszechniać szerzej. Warto zerknąć na aktywność lokalnej społeczności na stronie „Kalendarium wydarzeń„, ale to już dodatkowa historia współczesnych działań i oby takie przykłady miały naśladowców w całej Polsce, we wszystkich małych ojczyznach.”.
Iwięcino’2015
W wielu zespołach pałacowo-parkowych lub dworskich sytuacja także się poprawiła, o ile tylko znalazły one konsekwentnego mecenasa realizującego realistycznie zaplanowane działania remontowe, a następnie prowadzącego dobrze przemyślaną działalność – najczęściej w zakresie hotelowym, konferencyjnym czy rekreacyjnym albo we wszystkich tych zakresach łącznie z dodatkiem modnego ostatnio spa.
Aktualizacja (2014) – przykładów udanych renowacji i adaptacji na cele hotelowo-konferencyjno-rekreacyjne spotkaliśmy dużo więcej – poniżej jeszcze kilka z nich (linki pod nazwami obiektów prowadzą do naszych wpisów o tych obiektach).
Aktualizacja 2016.11.07 W roku 2016 udało nam się odwiedzić kilka niedawno kompleksowo wyremontowanych obiektów. Jednym z nich był pałac w Cieleśnicy, pokazany na poniższym filmie, uratowany za sprawą prywatnego właściciela:
Ten wyremontowany i oddany do użytku pałac szczególnie nas ucieszył, bo we wschodniej Polsce zabytków po II wojnie pozostało bardzo niewiele, a te które zostały powinny podlegać szczególnej ochronie. Dlatego bardzo nas oczarowało Uroczysko Zaborek, w którym świetnie zachowanych obiektów zabytkowych jest całkiem sporo i do tego przepięknie komponują się w wiejskim krajobrazie.
O nieliczne i cenne zabytki zaczynają dbać też samorządy niewielkich miejscowości czy gmin, poświęcając przy tym dużą część swoich budżetów i zaciągając duże w stosunku do ich możliwości kredyty bankowe. Takim zabytkiem jest np. zamek w Inowłodzu pokazany na poniższym filmie:
Także Zamek Pilcza w Smoleniu dostał dzięki skuteczności samorządu nowe możliwości i zupełnie inną jakość jako produkt turystyczny.
Nie do końca udało się to jeszcze w przypadku zamku w Rabsztynie, ale i tak ogrom prac już wykonanych należy gorąco pochwalić. Liczymy, że pomimo przejściowych problemów na dalsze prace przy tym obiekcie radni szybko wygospodarują odpowiednie fundusze.
Również rezydencje odnowione na cele jedynie mieszkalne do celów prywatnych znajdują oddanych mecenasów dziedzictwa – wspaniały przykład to Dwór Radonie:
Radonie’2014
Przyśpieszenia nabrały prace związane z porządkowaniem przestrzeni miejskiej, przywracaniem świetności zabytkowym rynkom, ratuszom i kamienicom. Coraz więcej miast odświeżyło elewacje, przeprowadziło nawet kosztowne przebudowy i remonty aby przede wszystkim swoim mieszkańcom, ale także odwiedzającym je turystom dać powody do satysfakcji.
Pewien zastój, choć nie wszędzie, widać w miejscowościach uzdrowiskowych, które narzekają na zmniejszenie zarówno frekwencji kuracjuszy, jak i na rzeczywiste zmniejszenie wpływów finansowych.
Tam też prace renowacyjne prowadzone są na ogół tylko z konieczności i w dużo bardziej ograniczonym zakresie niż w czasach świetności tych obiektów.
Cieszą też znoszone w coraz większej ilości miejsc zakazy fotografowania bez lamp błyskowych czy filmowania we wnętrzach. Już tylko bardzo nieliczne wyjątki od tej reguły stwarzają fotografującym turystom bariery nie do przejścia.
I choć Wawel znalazł się w elitarnej grupie rezydencji królewskich, to dalej pozostaje w tyle za pozostałą trójką muzeów, które turystów i zwiedzających traktują po prostu normalnie jak na obecne czasy przystało. I nic tu nie pomoże tłumaczenie dyrekcji Wawelu, że mają prawo ustalać takie a nie inne zasady regulaminowe. To jest po prostu działanie świadczące o pewnej niemocy tej instytucji, nie potrafiącej sobie radzić we współczesnych realiach.
Martwią natomiast zabytki częściowo czy całkowicie pozbawione opieki. O tym wielokrotnie ostatnio pisaliśmy. W niektórych miejscach remont rozpoczęto, ale z różnych powodów został wstrzymany.
To jednak nie są jeszcze problemy najbardziej drastyczne. W wielu miejscach zabytki ocalałe jakimś cudem po II wojnie światowej, a potem po czasach powojennej zawieruchy, szabrownictwa czy PGR-wskiego „gospodarowania”, zostały pozostawione samym sobie lub sprzedane pseudoinwestorom, którzy chcieli jedynie na nich szybko zarobić nic przy nich nie robiąc. Tylko dla niektórych z nich pojawiły się jakieś szanse i nadzieje na poprawę losu.
Wiele, wiele innych pokazanych np. w tym filmie:
pozostanie już tylko wspomnieniem dawnej świetności.
Zachęcamy do lektury wpisu: „KOPICE NA KOLEJNYM ZAKRĘCIE… CZY ZABYTEK MA SZANSE NA LEPSZE JUTRO?” – i fragment wpisu: „To co widzimy w Kopicach dzisiaj to efekty kilkudziesięciu lat zaniedbań i naigrawania się z obwiązującego prawa, którego nie było komu na czas wyegzekwować. Współczesne próby „opieki” nad zabytkiem niestety uznać należy za zabiegi bardzo mało znaczące.”
Po tych smutnych obrazach warto pokazać piękne polskie miejsca, które choćby tylko ze względów krajobrazowych zasługują na ich propagowanie nie tylko wśród polskich turystów.
Takich miejsc jest w naszym kraju bardzo wiele, a my sami mieszkający tuż obok nich najczęściej ich nie zauważamy i nie doceniamy.
Zapatrzeni w kolorowe reklamy pustych plaż gdzieś za oceanem nie widzimy tego co kryje się parę kilometrów od naszego miejsca zamieszkania czy miejsca letnich pobytów wypoczynkowych. Wolimy siedzieć za barem niż ruszyć na ciekawą wycieczkę.
A zabytków klasy światowej u nas nie brakuje, więc koniecznie trzeba je zobaczyć i poznać ich historię, aby w takim dniu jak 11 listopada móc być dumnym z naszego historycznego dziedzictwa. Niedosyt ze zbyt powolnego tempa przywracania do świetności wielu miejsc to nieco inna sprawa i dobrze aby także w tym dniu zdać sobie sprawę z tego, że ciągle przed nami jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Bycie obywatelem Polski zobowiązuje do myślenia o jego dziedzictwie kulturowym, do dbania o zachowanie dla przyszłych pokoleń zabytków czy miejsc historycznie ważnych choćby tylko dla lokalnych społeczności. Chcielibyśmy aby 11 listopada był nie tylko dniem państwowych uroczystości czy niepodległościowych marszów, ale aby każdy z nas mógł po prostu pomyśleć co może zrobić dla swojego kraju, dla swojej miejscowości, dla sąsiadów.
Choć nie wszystko udaje się zrobić szybko dla poprawy choćby tylko estetyki, to cieszy zrozumienie tej problematyki wśród lokalnych władz i planowe podejście do wyznaczanych zadań – zabytki najwyższej klasy zyskują na tym i będą chętniej odwiedzane przez turystów, a same miejscowości tworząc nie tylko miejsca pracy, ale również przyjazny klimat i ułatwienia dla mieszkańców przyciągną równocześnie inwestorów – przeczytajcie nasz wpis: „WYCIECZKOWE POWROTY DO CIEKAWYCH TURYSTYCZNIE MIEJSC – FROMBORK’2014„.
Frombork’2014
We wpisie z roku 2015 – „KAMIENIEC ZĄBKOWICKI – PRZERWANY ZASTÓJ ” napisaliśmy m.in. tak: „To co zrobiono tu po przejęciu zabytku przez gminę, choć wydaje się niewielkim fragmentem w porównaniu do całego założenia architektonicznego, jest jednak na tyle widoczne i istotne, że odwiedzającym ten obiekt turystom po raz kolejny, mającym w pamięci (i na fotografiach) poprzedni stan robi się jakby weselej, uśmiech na ustach i radość w oczach to częsty objaw i oby takie wrażenia były coraz mocniejsze przy kolejnych odwiedzinach.”
Jeden cytat z powyższego wpisu: „Takiej organizacji turystyki i udostępniania obiektów zabytkowych życzylibyśmy sobie i wszystkim turystom we wszystkich zakątkach Polski. Jak widać na przykładzie Małopolski jest to możliwe i przynosi bardzo dobre rezultaty.„
Najcenniejsze wydaje nam się zaangażowanie osób prywatnych, które ratowaniu obiektów zabytkowych poświęcają ogromną część swojego życia i środków finansowych. Takim pięknym przykładem jest pałac w Patrykozach odwiedzony przez nas w roku 2015.
Patrykozy’2015
Cytat z wpisu o Patrykozach: „Patrząc na to wszystko co zostało w Patrykozach zrobione dzięki Panu Maurycemu Zającowi chciałoby się życzyć wszystkim czekającym na ratunek zabytkom w Polsce podobnych pasjonatów, którzy mają odpowiednie możliwości finansowe i chcieliby pozostawić po sobie równie imponujący przekaz dla potomnych.„
O nim napisaliśmy tak: „Kamień Śląski powinien zostać odwiedzony przede wszystkim przez wszystkich sołtysów, wójtów czy burmistrzów, ale także przez mieszkańców większości miejscowości w Polsce, aby na tym konkretnym przykładzie mogli zobaczyć na własne oczy jak może wyglądać ich miejscowość, jeśli włoży się trochę wysiłku w jej uporządkowanie, a potem już systematycznie będzie się dbać aby wszystko co się będzie robić miało służyć mieszkańcom.”
W roku 2015 odwiedziliśmy też pięknie przywrócony do życia kompleks w Trojanowie. Tu napisaliśmy: „Efekty prac, choć jeszcze nie zakończonych w pełni, już teraz wzbudzają ogromny szacunek i podziw.”.
O tym miejscu napisaliśmy tak: „Są takie miejsca gdzie odwiedziny czy nawet krótki spacer pozostają na długo w pamięci. Za sprawą obecnych właścicieli i ich żmudnej pracy rozpoczętej w zrujnowanym obiekcie i zaniedbanym otoczeniu dzisiaj Folwark Karczemka zaprasza na istną ucztę dla oczu i wypoczynek dla reszty zmęczonego ciała.”
O tym miejscu napisaliśmy m.in. tak: „Warto prześledzić kronikę działań przy ratowaniu tego zabytku, bo to prawie materiał na niezłą powieść. Nowi Gospodarze dynamicznie podjęli ogromne wyzwanie i potrafili jak dotąd zmobilizować wiele osób i instytucji, wykonać mrówczą pracę dokumentacyjno-wnioskodawczą, załatwić wiele dotacji i zachęcić wiele osób, w tym wolontariuszy, do systematycznej pracy przy ratowaniu zabytku.„
Pamiętajmy też, że choć są takie miejsca, które na pierwszy rzut oka wydają się całkowicie zadbane, to ich znaczenie i ilość odwiedzających je turystów wymaga ciągłej troski i bieżącego planowania mniejszych czy większych remontów. Zapraszamy do lektury wpisu: „JESZCZE BŁYSZCZY, ALE JUŻ CZEKA NA POPRAWĘ WIZERUNKU – MOSZNA’2015„
Moszna’2015
Aktualizacja 2017.11.04 – W roku 2017 odwiedziliśmy również kilka wspaniale uratowanych miejsc. We wpisie „Mała Wieś – duże zmiany” pokazaliśmy zmiany jakie zaszły w trakcie gruntownej renowacji przeprowadzonej w latach 2013-2016.
Dzięki lokalnym zasobom wód geotermalnych i solanek Uniejów stał się wspaniałym celem na nie tylko „MAJOWY SPACER W UNIEJOWIE„, ale także na o wiele dłuższy, ciekawy pobyt wśród zabytków z możliwością poprawy stanu swojego zdrowia czy kondycji.
Uniejów’2017
A będąc w okolicach Uniejowa koniecznie trzeba „ZACHWYĆIĆ ZMYSŁY W PODDĘBICACH„, gdzie zarówno pałac jak i otaczający go park poddane zostały gruntownej rewitalizacji.
Rewitalizacja, remont, rekonstrukcja, odnowa to słowa klucze dla wielu obiektów zabytkowych w Polsce, które czasem po wielu latach zaniedbań czy wręcz odchodzenia do niebytu, sprawiły, że dzisiaj można cieszyć nimi oczy, czytać o bogatej historii i porównywać opisy z tym, co widzimy bezpośrednio odwiedzając tego rodzaju miejsca. Od sierpnia’2017 wydawać się może, że powołany do życia Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków będzie mógł robić to, czego wielu aktualnych właścicieli obiektów zabytkowych nie robi lub udaje, że robi, a smutne efekty widzimy w wielu miejscach w Polsce. Czy będzie to organ na tyle skuteczny aby powstrzymać dalsze popadanie w ruinę wielu cennych obiektów? – to się okaże dopiero za jakiś czas. Warto śledzić plany i działania NFOZ, a nawet wskazywać konkretne miejsca, którymi w pierwszej kolejności powinien się zająć.
Warto też aby każdy z nas zastanowił się czy może pomóc np. swoim jednym procentem podatku w dziele przywracania zabytków do świetności lub choćby ich zabezpieczenia aby mogły doczekać do lepszych czasów – zachęcamy do lektury wpisu: „I TY MOŻESZ URATOWAĆ CHOĆBY DROBNĄ CZĘŚĆ NARODOWEGO DZIEDZICTWA„.